wyjazd w alpy jak najbardziej do tych udanych, ekipa dobra, no może troche gorzej było z pogodą ale wszytskiego mieć nie można :)
na pierwszy ogień idą widoczki górskie :)
krzyż na szczycie gdzieś obok, jak widać austriacy też chcą swój giewont :)
klimatyczna knajpa na stoku :)
balony :)
arena i trasy :)
perfekcyjna samojebka, w tle ala i aduś
zdjęcie z mamą musi być ;]
siostra
żeby nie było, że tam nie jeździłem :)
drop, który skakał uparcie kuba ;)
świt w alpach, zdjęcie z balkonu naszego domku .
--
Emazet/Procent - Charakter.mp3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz